wtorek, 30 czerwca 2020

CHOROBA ....

Choroba mnie dopadła i to tak z grubej rury.Wróciłam ze szpitala ale mnic mi nie lepiej.Mam przepuklinę kręgosłupa ,która naciska na nerw kulszowy.Ból jest wielki,nie śpię,nie dziergam,jestem nie do życia.Na dodatek grad i ulewy zniszczyły mój ogródek.Wiem, że ludziom woda zabrała cały dobytek, ale mnie też serce boli,tyle włożyłam w ogród pracy i serca.Na szczęście zrobiłam przed choroba parę fotek...niczym innym się nie pochwalę.Pozdrawiam wszystkich i całuje mocno.















                                           A to zdjęcia po gradobiciu i oberwaniu chmury









piątek, 5 czerwca 2020

ZAPROSZENIA

Zaproszenia już rozdane więc mogę sie pochwalić.W związku z pandemią i zmianą terminu musiałam je przerabiać, ale prawie tego nie widać.I jak wam się podobają?Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.