Witam po długiej nieobecności.Choroba nie wybiera,to już prawie cztery miesiące po operacji kręgosłupa,powoli wracam do życia,zaczynam już funkcjonować ,wprawdzie nie mogę za długo siedzieć ale czółenka już poszły w ruch.Dziękuję wam za wszystkie życzenia świąteczne i kartki,przepraszam że nie mogłam zrobić kartek ,ale musicie mi wybaczyć.Myślę, że ten nowy rok bedzie zdrowszy i lepszy.Dziękuję raz jeszcze za kartki.
prezent od Beatki
wichtelek od cebulki
Dziś następna dawka kołderkowych kwadracików,bardzo miło się je haftuje.Szkoda tylko że ból nie pozwala mi na więcej.Dziękuję Lidzi i Beacie za piękne prezenty urodzinowe.Ja się w tym roku zaniedbałam strasznie. Pozdrawiam was wszystkich w upalną sobotę.
Daaawno mnie tu nie było,żyję ,żyję ,ale....w bólu.Dopadła mnie rwa kulszowa,nic nie pomaga,już mam serdecznie jej dość,boli jak cholera,nic nie mogę robić....Powstały i powstają kwadraciki dla chorych dzieciaków,trochę tylko mogę haftować.Pozdrawiam was serdecznie i całuję.
Powstała z myślą o koszyczku,taką też funkcję spełniła.Troszkę mi sie pofalowała na brzegach,więc było idealnie,zapomniałam zrobić zdjęcie na koszyczku.wzór zakupiłam u RENULKA.Polecam wzory Reni,są dopieszczone w każdym calu, a raczej w każdym rzedzie i wcale nie takie drogie.pozdrawiam serdecznie wszystkich.
Serdecznie dziękuje Wam za karteczki świąteczne i wszystkie życzenia jakie od Was dostałam.Dziękuję,dziękuję i jeszcze raz dziękuję,pozdrawim
Mirce i Lidce
Witajcie,u mnie nadal kołderkowo z naciskiem na świnkę Pepę.Haft dla dzieci przynosi mi wiele radości i spokoju...wiem, że robię coś dobrego.Pozdrawiam Was serdecznie.
