piątek, 17 stycznia 2014

UCZTOWANIE

Muszę się wam przyznać ,że podczas porządków okołoświątecznych znalazłam moją ucztę vervaco,sama nie wiem kiedy o niej zapomniałam i sama nie wiem kiedy ją zaczęłam.Najpierw pomyślałam że komuś  zaczętą pracę sprezentuje bo już nie mam do niej siły a sama zacznę haft na 14 a nie jak ta na 18 kanwie.Dziubię już tych apostołów- a to każdemu bułeczkę a to każdemu kubeczek a to obrusik drapowany...........A przecież  już mam prawie połowę,wracam więc jako córka marnotrawna, jak dojdę do Jezusa to już się nie poddam,skończę moje dzieło.Nici tez odkopałam, mam cały worek więc zapasów nie braknie.
Jeszcze pochwalę się moimi murzynkami vervaco (uwielbiam wzory tej firmy) ,które już wyhaftowałam jakiś czas temu , sa moją złotą kolekcją i wizytówką mojego domu.Dziękuję za przemiłe komentarze ,bardzo ,bardzo mnie motywują i cieszą zarazem.Jesteście kochane.

35 komentarzy:

  1. Jeszcze chwila, jaszcze momencik i będzie połowa a później to już z górki. A jak pięknie będzie wyglądać całość. Wierzę, że skończysz wieczerzę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Elu o porzuceniu nawet nie myśl, kiedyś skończysz :) a będzie to piękny obraz wiec warto się pomęczyć :0

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana za takie cos to ja Cie podziwiam. Tak duze dzielo w kilku odcieniach jednego koloru jest ciezkie i meczace, monotonne. Ja bym nie dala rady. Raz w zyciu zdarzylo mie sie dwoma kolorami zrobic wielki gobelin i wiecej meczyc sie nie zamierzam. Podziwiam, doprawdy podziwiam, tym bardziej ze to nie byle jaki obrazek. Murzynki jak zywe. Supeer

    OdpowiedzUsuń
  4. Eluniu nie poddawaj się kończ bo wychodzi przepięknie:) Już niedługo będzie Pan Jezus, zaczęłaś chyba rękę Judasza:):)
    a Murzynki są urocze:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Musisz skończyć tą wieczerzę, bo gdzie indziej ja coś takiego będę mogła podziwiać. Podziwiam wytrwałość i precyzję.
    Murzynki bardzo realistycznie wyglądają.--świetne obrazy

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne prace,bardzo pracochłonne

    OdpowiedzUsuń
  7. Eluniu jak ja cię rozumie... ale skoro już do haftowałaś do tego miejsca, to wierzę, że skończysz :) Ja jestem mało wytrwała dlatego raz w życiu haftowałam większy obraz, ale ile to trwało... to aż wstyd się przyznać :) Murzynki prześliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kończ, bo to będzie przepiękna sprawa!

    OdpowiedzUsuń
  9. Murzynki są wspaniałe Elu :) Rzeczywiście są prawdziwą ozdobą. A ostatnią wieczerzę wierzę, że ukończysz - dla mnie jesteś niesamowicie wytrwała i mocno zmotywowana. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie wygląda ten obraz! Trzymam kciuki aby przyjemnie i szybko Ci się haftowało:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. na pewno skończysz , przeciez lubisz to robić Murzynki bardzo ładne

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem pełna zachwytu dla Ciebie , tyle krzyżyków , a praca już jest piękna pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  13. kończ koniecznie, bo obraz piękny
    Murzynki świetne

    OdpowiedzUsuń
  14. Wieczerza zapowiada się cudnie więc kończ - będziemy Cię motywować :))
    Murzynki śliczne, jak żywe - piękna kolekcja, masz się czym chwalić.
    Ja też bardzo lubię wyszywać wzory tej firmy (bo nie ma w nich backstitchy, których nie cierpię robić).
    Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna kolekcja murzynków. Wieczerzę musisz z kończyć-tak wiele już zrobiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  16. ooo rany!!!!
    to na pewno będzie piękne... ale...już samo wyobrażanie sobie, że miałabym to haftować sprawia, że robi mi się słabo...
    Podziwiam... PODZIWIAM
    a że jesteś dumna z Murzynków to wcale się nie dziwię...
    Radosne te obrazki bardzoo mnie się podobają i frywolitkowa serwetka też... ja właśnie rozpoczynam naukę frywolitkowania...znaczy... zamierzam zacząć - póki co zgłębiam teorię ;-)))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  17. przepiękne, naprawdę przepiękne! :) zachwyca mnie Twoja precyzja i cierpliwość, tyle krzyżyków! rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Seria z Murzynkami jest ponadczasowa i piękna. Zresztą co tu mówić, Ostatnia wieczerza tak samo :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniałe obrazy malowane xxx:)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Murzynki jak żywe. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Murzynki pięknie się prezentują a taką "Ostatnią wieczerzę" sama bym chętnie na ścianie powiesiła :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Murzynki są przepiękne to prawdziwe dzieła sztuki . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Chciałabym zobaczyć Ostatnią Wieczerzę w całości, taki haft uczy cierpliwości jak sądzę, a to cnota świętych:) czuć tu pasję, wytrwałość i precyzję, cudne prace, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Pięknie się zapowiada ten haft :) i kolekcja Murznek jest śliczna :)) Pozdrawiam Viola.

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudowne hafty. Za wieczerzę trzymam kciuki. Będzie pięnie wyglądała w tych brązach - jak w sepii :) ...a murzynki rewelacyjne, haftowałam kiedyś tą zieloną, ale poszła na prezent, nie wiem nawet czy mam jeszcze jej wzór.

    OdpowiedzUsuń
  26. Wysłałam ci wzorki na meila

    OdpowiedzUsuń
  27. och koniecznie zastawiaj dalej stół :) bo wygląda fantastycznie :) murzynki wyglądają zniewalająco :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Rewelacyjnie wyglądają murzynki. Ja dopiero mam jedną zrobioną a reszta czeka gdzieś upchnięta. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  29. Och, kurczę! Niesamowita robota! Naprawdę godne podziwu! I nie poddawaj się! Byle do Jezusa ;D

    OdpowiedzUsuń
  30. Przez przypadek zajrzałam do Ciebie na blog.Przez przypadek zaczęłam oglądać co tworzysz. I oniemiałam.
    Ten obraz sporo lat temu poszukiwałam wszędzie.Najpierw po wszystkich dostepnych gazetkach, następnie sklepach internetowych.Nigdzie go nie było, vervaco zaprzestało juz chyba produkcji.Poddałam sie.I nagle u Ciebie widzę:)
    Kończ Kochana, kończ .Bedę systematycznie tu zaglądać i cieszyć oczka Twoją ciężką pracą.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Przepiękne Murzynki !!! Wieczerzę na pewno skończysz, skoro już się do niej dokopałaś. Pięknie będzie wglądała na "18". Ja korzystam z lupy ....
    Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  32. ja bardzo dobrze cię rozumiem sama też zaczęłam robić ten obraz tylko na 14-tce a z jakich nici go robisz DMC czy z Ariadny?

    OdpowiedzUsuń
  33. Witaj,
    cudne te Twoje prace, zwłaszcza Ostatnia Wieczerza. Sama przybieram się do niej ponad rok, ale trochę mnie przeraża, bo mam wzór tylko czarno biały a nie kolorowy. Czy Ty haftujesz też z takiego czarno białego?

    OdpowiedzUsuń