.......i wreszcie moja największa jak dotąd praca frywolitkowa jest już wyprana ,uprasowana ,i nieskromnie się przyznam jestem z niej bardzo dumna.Jest duża ,ma 50 cm średnicy.Sama praca przy tej serwecie była przyjemna ,tylko to prasowanie i wyciąganie pikotek......koszmar,stanowczo lepiej jest prasować małe dziergadełka.Moje prasowanie i tak wymaga jeszcze wielu poprawek ale nie mogłam się doczekać ,musiałam się pochwalić, i jak wam się podoba?Na tapecie mam frywolitkowy koszyczek wielkanocny i już się boję jego krochmalenia.Jeden już wyrzuciłam do kosza bo mimo powtarzania ,,Elunia tylko spokojnie ,,i tak go nie mogłam nijak usztywnić.Pozdrawiam wszystkich ,witam nowe obserwatorki i zapraszam na moje candy .A może któraś z was marzy o frywolitkowych pisankach?Już mam na myśli nową świąteczną rozdawajkę.
Jest prześliczna!!!!!!!! Pięknie się prezentuje - bedzie prawdziwą ozdobą
OdpowiedzUsuńElu podziwiam, ja nawet nie wiem jak trzymać to czółenko, piękna serweta
OdpowiedzUsuńGenialna ta serweta - podziwiam twoją cierpliwość Elu
OdpowiedzUsuńPrzepiękna !!!! Czekam na koszyczek, bo na pewno powali na kolana. Tylko Eluniu spokojnie przy usztywnianiu :) Na wszelki wypadek wystaw kosz za drzwi, żeby Cię nie korciło wyrzucać robótki
OdpowiedzUsuńŚliczna,mistrzowsko wykonana serweta :-)))
OdpowiedzUsuńMistrzynią jesteś, Eluś :) Chylę czoła i dziękuję, że się pochwaliłaś tym cudem :)
OdpowiedzUsuńMistrzostwo . Ogrom pracy ,ale jakie dzieło .
OdpowiedzUsuńPrzecudna jest ta serweta!!
OdpowiedzUsuńMarzę o frywolitkowych pisankach, bo to technika całkowicie mi obca i podziwiam ją u Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie :))
Piękna ta serwetka dużo pracy i cierpliwości Cię kosztowała, podziwiam. Jestem ciekawa tego koszyczka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnooo piękna ogromniasta serwetka :) to teraz pora na moją :)))))
OdpowiedzUsuńprześliczna :) ale musiałaś w nią bardzo dużo pracy włożyć - podziwiam :)
OdpowiedzUsuńElu po prostu jesteś niesamowita :) Moje maleństwo leży odłogiem od ponad roku i nie mogę jej skończyć, a Ty w tak krótkim czasie takiego olbrzyma stworzyłaś :) Cudo. pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńEluniu, śliczna serwetka
OdpowiedzUsuńWow coś pieknego :)
OdpowiedzUsuńCudna !!! Szczerze podziwiam
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam Dorota
Przepiękna praca
OdpowiedzUsuńO mój Boże jaka ona cudna. Oniemiałam!
OdpowiedzUsuńDobry Boże!!!!
OdpowiedzUsuńależ Ty masz talent!
to jest arcydzieło nie da se patrze oślepiająca pieność
cudo nad cudami
Eluniu chylę czoła przed Tobą:)
Serwetka jest piękna. Gratulacje:)
OdpowiedzUsuńO matko , to prawdziwe arcydzieło -Wspaniała , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńRewelacyjna! Piękna jest.
OdpowiedzUsuńCudowna serwetka Elu.
OdpowiedzUsuńElu jestem pełna podziwu :) niesamowicie piękna :)
OdpowiedzUsuńElu, gratuluję szczęśliwego dobrnięcia do końca pracy - efekt jest fascynujący, masz zatem prawo być z siebie dumna ;-) Trochę zazdroszczę Ci umiejętności frywolitkowania. Cudownie delikatne prace wychodzą wykonywane tę techniką. Za serwetkę należą Ci się ogromne brawa :-)
OdpowiedzUsuńPRZEPIĘKNA!!!
OdpowiedzUsuńkoniec - ale jaki piękny...........
OdpowiedzUsuńja jestem dumna razem z Tobą.
Cudo! Czekam na koszyk, tym razem się usztywni jak należy :-)
OdpowiedzUsuńPrześliczna serwetka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śliczna serwetka
OdpowiedzUsuńa koszyczek mogłaś dać w inne ręce a nie wyrzucać
oczywiście czekam na fotkę koszyczka a o pisankach frywolitkowych to każdy marzy
Pozdrawiam
Piękna!
OdpowiedzUsuńJak mi się podoba? Toż to mistrzostwo świata:) Jest prześliczna! Podziwiam Cię za te ręczne wyczyny. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuń