Nadal krzyżykuję kwadraciki na kołderki . Przedstawiam Pepę i Maszę...i Elżunię {czyli mnie }.rozkoszne są teraz bajki.Pozdrawiam tu zagladających i zostawiających komentarze,całuski.
Ja właśnie robię prządki na komputerze i przeglądam wzory haftów. Tylko chyba mi życia nie starczy żeby zrobić to co bym chciała :) piękne Twoje hafty i zrobione w szczytnym celu :) Więc te anielskie skrzydła Ci się jak najbardziej należą Elżuniu :) pozdrawiam serdecznie :)
Piękne kwadraty, tylko szkoda, że teraz spotkań "szyciowych" nie mamy, bo może bym je zobaczyła gdzieś w naturze :) Anielski portret świetny :) Pozdrawiam ciepło.
hafciki wesołe, ale Elunia powala....NAJPIĘKNIEJSZA...
OdpowiedzUsuńEla, super hafty, Ciebie nie mogę poznać /dawno Cię nie widziałam/
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy Dziewczynki śliczne.
OdpowiedzUsuńŚliczne hafciki!!! Elunia jest EKSTRA!!!
OdpowiedzUsuńJa właśnie robię prządki na komputerze i przeglądam wzory haftów. Tylko chyba mi życia nie starczy żeby zrobić to co bym chciała :) piękne Twoje hafty i zrobione w szczytnym celu :) Więc te anielskie skrzydła Ci się jak najbardziej należą Elżuniu :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBrawo dla Ciebie, masz wielkie serducho! Ze wstydem musze przyznać, że na jakis czas odpuściłam celinki, ale na pewno powrócę. Pozdrawiam Elu:)
OdpowiedzUsuńHafciki śliczne, ale Elżunia wymiata :)
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńa karykatura zaje...
SUPEER !! Piękne hafciki, a obrazek ... bezkonkurencyjny :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPrzesympatyczne są te hafciki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne te hafciki, bajkowe :)
OdpowiedzUsuńElżunia najlepsza :-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cie Elu za te hafciki kołderkowe. Są przeurocze i z pewnością będą cieszyć dzieciaczki. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMaszkę podziwiam, ślicznie Ci wyszła :) Elunia, jaką Ty masz bujną fryzurke :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem cudownych haftów. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzad! Świetne prace! :))
OdpowiedzUsuńSuper hafciki,piękne wykonanie.
OdpowiedzUsuńPiękne kwadraty, tylko szkoda, że teraz spotkań "szyciowych" nie mamy, bo może bym je zobaczyła gdzieś w naturze :)
OdpowiedzUsuńAnielski portret świetny :)
Pozdrawiam ciepło.