Witajcie...czasem też robie coś dobrego więc powstały kwadraciki na kołderki dla dzieciaków.
Szkoda, że tak mało godzin ma doba,jestem śpiochem więc czasu mam mniej.Potrzebuję spać co najmniej 8-10 godzin,czy to normalne????po pięćdziesiątce????Pewnie to noce w pracy mnie tak roztrajają . Pozdrawiam was serdecznie i życzę miłego czwartku.
Eluniu, ja myślę że nie tylko czasem, ale często robisz coś dobrego :)
OdpowiedzUsuńHafciki sa super i na pewno ucieszą dzieci do których trafią. Pozdrawiam gorąco.
Urocze zwierzaczki 😊Zimą organizm zazwyczaj zwalnia tempo, później przesilenie wiosenne i tez człowiek słaby, ale wiosną i latem sobie można to odbić 😆Pozdrawiam 😀
OdpowiedzUsuńBardzo fajne hafciki - z pewnością wywołają nie jeden uśmiech :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Jakie urocze haftowanki :) ja tez jestem Śpiąca Królewna :)
OdpowiedzUsuńPiękne kwadraty. Niech wreszcie normalność wróci i będziemy mogły się spotykać na wspólnym szyciu oraz haftowaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
piękne hafty , a ja jestem w tym temacie w tyle, może nadrobię, bo ja z kolei nie mogę spać i też mnie to martwi
OdpowiedzUsuńPiękny ten kołderkowy gest Elu. Niech dobro do Ciebie powróci!😍
OdpowiedzUsuńElu, hafciki cudowne, widać, że kochasz to, co robisz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Hafciki są cudne,a ze spaniem to czasami tak trzeba:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczne będą kołderki:)
OdpowiedzUsuńŚwietne to co Robisz. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper hafciki:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam te wesołe kołderki! Super sprawa! Buziaki!
OdpowiedzUsuńPiękne hafciki :) Na pewno przyniosą uśmiech :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńEluniu fajne zwierzaki i dzieci z pewnością będą zadowolone :) śpioch to chyba wrodzona cecha - ja zawsze lubiłam spać :) i jak nie pośpię min. 8-9 godzin to chodzę zna jak osa.
OdpowiedzUsuńŚliczne hafciki!!!
OdpowiedzUsuńJakie piękne dobro czynisz - na pewno sprawi radość dzieciom :-)
OdpowiedzUsuńI ja należę do tego rodzaju śpiochów, które muszą przespać osiem godzin, bo inaczej im źle, a że do tego jestem rannym ptaszkiem, to mój organizm zaczął się upominać o swoje, czyli brakującą godzinę snu (kładę się o 22, budzę się o 5, nawet jak mam wolne) i oczy zamykają mi się już po 20.
Pozdrawiam :-)
Śliczne hafty Eluniu. Ja mam niestety problemy ze snem, od lat nie przespałam nocy w całości. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńRadosne hafciki. Ciekawa jestem jak będą wyglądały gotowe kołderki. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDzieci się ucieszą na widok takich krzyżykowych śliczności. Buziaki dla Ciebie za tyle serca <3
OdpowiedzUsuńo jakie słodziaki....
OdpowiedzUsuńJa też czasem potrzebuję się wyspać.
OdpowiedzUsuńDzieciaczki będą szczęśliwe z takich kolderek.
Zabawna żabka i uroczy konik!
OdpowiedzUsuń