Jak już kiedyś wspomniałam ,supłałam z dziewczynami serwetkę RENULKA ,skończyłam ją wczoraj, jeszcze nie ukrochmalona i nie wyprana ale czym prędzej chciałam ją pokazać.Jestem z siebie dumna i bardzo chcę podziękować Renulkowi za to, że podzieliła się wzorkiem,bardzo przyjemnie się ją robiło.
Chcę też podziękować Kornelii za niespodziankę z racji setnego posta.
Setny komentarz napisałam u Eli ,bardzo serdecznie ci dziękuję za niespodziankę.
No to na razie tyle chwalenia,następna serwetka na ukończeniu ,bagatela jeszcze cztery okrążenia,to nic że jedno robię kilkanaście wieczorów,kiedyś skończę.Dziękuję WAM za miłe słowa ,które tu zostawiacie-pozdrawiam serdecznie.
CUDOWNA!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSerwetka jest przecudnej urody ! Zawsze się zastanawiam jak się pierze, a bardziej, jak się układa te wszystkie misterne łuczki, kółeczka, pikotki , ze dwa klio cierpliwości potrzeba i co najmniej tyle samo czasu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cudna serwetka!
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie :).
Pozdrawiam serdecznie.
piękna serwetka, ja dziękuję, że zechciałaś wziąć udział w mojej zabawie i przysłałaś mi takie wspaniałości ;)
OdpowiedzUsuńpiękna ta serwetka , ty to masz cierpliwość
OdpowiedzUsuńSerwetka cudna. Zamierzałam kiedyś zacząć uczyć się frywolitek, ale to chyba dla mnie za trudne. Pozdrawiam:):):):)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna serweta... Jestem zachwycona:)
OdpowiedzUsuńTo dopiero cudeńko, prześliczna jest ta serwetka, co zdolne rączki - to zdolne rączki :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię Eluniu, dla mnie taka serweta to mistrzostwo świata!!!!!
OdpowiedzUsuńSerwetka jest niesamowita i choć nie znam się na frywolitkach to dzięki takim cudeńkom mam ochotę sama spróbować :) Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękna! Chylę czoła przed umiejętnościami - ja nie mam cierpliwości do frywolitki.
OdpowiedzUsuńNo i gratuluję udanych łapanek :)
Serwetka jest przepiękna i delikatna. Gratuluję prezentów - na ten od Eli i ja się załapałam.
OdpowiedzUsuńJak ja lubię te twoje frywolitki oglądać. Podziwiam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękna i bardzo pracochłonna,pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńPrzecudna,muszę i ja kiedyś spróbować zmierzyć się z czymś takim.
OdpowiedzUsuńPiękna jak zwykle, wykonana perfekcyjnie,może kiedyś też się skuszę na taką :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękna i bardzo elegancka jest serweta. Mi pozostało 2 rzędy do jej ukończenia.
OdpowiedzUsuńserwetka piekna- sama ją właśnie skończyłam i zachwycam jej delikatnością:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Piękna serweta!
OdpowiedzUsuńjak ja chciałabym umieć tę technikę! Miałam dwa podejścia, i za każdym razem wszystko mi się plątało :) Może w innym wcieleniu będe takie piekne rzeczy robić :)
pozdrawiam
Ja też...
OdpowiedzUsuńbym chciała umieć...
Jakoś w porównaniu z szydełkiem wydaje mi się to kosmosem...
Serweta przepiękna!!!
Pozdrówka
http://zkolowrotkiemwsrodzwierzat.blog.pl/
Wielkie brawa za serwetkę. Efekt wart poświęconego czasu :)
OdpowiedzUsuńKolejna serwetka i jaka piękna ! ! ! Wykonanie mistrzostwo świata.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę umiejętności robienia frywolitek:)tego akurat nie umiem(choć czółenka trzymałam w rękach)i podziwiam przepiękny efekt!!
OdpowiedzUsuń:) No no ile tutaj się dzieje, frywolitkowa serweta cudo! Podziwiam i podziwiam.
OdpowiedzUsuń