Witajcie -dzisiaj chcę wam opowiedzieć jak spędziłam ostatni weekend.Wzięłam udział w czwartym już forum charyzmatycznym .Temat spotkania brzmiał DOKĄD ZMIERZASZ? Musze przyznać, że takie spotkania dają mi taki wewnętrzny spokój i błogość że nawet nie potrafię tego opisać ,zachęcam do takiego przeżywania naszej religijności.Przy śpiewie i modlitwie moje serce jest znowu spokojne i radosne.Naładowałam akumulatory więc teraz zasuwam igiełką jak z turbodoładowaniem.Powstał następny kwadracik na kołderkę i już mam gotowe dwie wymianki.W NIEDZIELĘ ZAPRASZAM do mnie na candy,będzie imieninowo i świątecznie.Dziękuje za komentarze i pozdrawiam.
Super że o tym piszesz ja jezdżę do Częstochowy na Mamre i przeżywam co ty.
OdpowiedzUsuńJa w młodości należałam do oazy, tam dopiero było możliwości na tego typu spotkania. Fajnie Eluniu że masz podładowane bateryjki, to teraz do roboty :) hi hi
OdpowiedzUsuńfajnie tak od czasu do czasu podładować akumulatory i potem chce się żyć, super weekend ;)
OdpowiedzUsuńja też lubię takie rekolekcje duchowe:)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak byłaś rok temu ale czas leci:)
nabrałaś sił to czółenko bierz w łapki i twórz swoje śliczne frywolne zawijaski:):)
Dobrze od czasu do czasu znaleźć sposób na podładowanie swoich akumulatorów. Cieszę się, że Ci się udało.
OdpowiedzUsuńJa tak się doładowuję podczas miejskiej Drogi Krzyżowej. Hafcik ekstra :-)
OdpowiedzUsuńCudny hafcik!!!
OdpowiedzUsuńWyciszyłaś się, naładowałaś, to teraz będziesz działać jak na podwójnym gazie :)
OdpowiedzUsuńW tym zwariowanym świecie bardzo ważne by znaleść chwilę prawdziwego wytchnienia :) i duchowe oczyszczenie :) Mam nadzieję że z zapałem wrócisz do robótkowego świata :) a ja czekam na kolejne Twoje cudeńka :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że są takie miejsca, mozliwości, ochota - niech owoce dojrzewają. Hafcik sliczny:)
OdpowiedzUsuńChyba każdy z nas potrzebuje takiego wyciszenia w tym "zagmatwanym" świecie.
OdpowiedzUsuńFajnie, że Tobie się udało. Pozdrawiam serdecznie
O jak Ci dobrze :) Piłkarz fajny :)
OdpowiedzUsuń