Bardzo miło spędziłam przy niej czas.Jeszcze nie ukrochmalona ,ale już spieszę się pochwalić.Następne na tapecie będą gwiazdki i aniołki bo święta za pasem a aniołka frywolici sie bardzo dłuuuuugo.Napewno też zacznę następną serwetkę ,bo przecież jakieś candy świąteczne trzeba zrobić i wymianki się szykują,więc nudów nie będzie.Wszystkim dziękuje za pozostawione miłe słowa w komentarzach,życzę miłej niedzieli.
A przepyszny serniczek jest dla Was,proszę częstujcie się.
Śliczna serweta, bardzo ładny motyw, wygląda zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńSerweta przepiękna,a serniczek na pewno przepyszny.
OdpowiedzUsuńWow, ale piękna serweta :) Serniczek wygląda smakowicie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie pije kawkę, więc po serniczek sięgnę z ochotą. Moje ciacho dopiero w piekarniku :)
OdpowiedzUsuńSerwetka cudo :)
Pozdrawiam
Eluniu jak ja kocham te Twoje serwetki,
OdpowiedzUsuńjest tak piękna że brakuje mi słów by wyrazić co czuje moje serce i oczy patrzące na nią, CUDO!!!
chciałam się zapisać na frywolny kurs w Ustroniu ale się spóźniłam został tylko dla zaawansowanych:(
Eluniu, serwetka jest przecudna, a ja wyjątkowo kocham frywolitki!
OdpowiedzUsuńNapatrzeć się nie mogę:-)
Oj Ela .Piękna.Zdradź coś więcej o samej serwecie , projekcie , niciach . Nawet nie wiem ,czy ty igłowa czy czółenkowa jesteś.Tworzysz takie piękne rzeczy.Masz racje juz czas najwyższy brac sie za swieta .
OdpowiedzUsuńPrzepiękna,alez ty masz cierpliwość podziwiam
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda serniczek na tej pięknej serwetce:))
OdpowiedzUsuńCóż można powiedzieć? Jak zwykle urocza serwetka. Dosłownie arcydzieło :)
OdpowiedzUsuńElu !!! Ja też z kawą tu wpadłam, a serniki uwielbiam :) Z przyjemnością się poczęstuję wirtualnym, bo takie słodkości mi nie zaszkodzą :)
OdpowiedzUsuńSerwetka bardzo ładna.
Pozdrawiam słonecznie
bardzo mi się podoba taka serweta , ale z ta techniką mi nie po drodze
OdpowiedzUsuńMmmm... Serniczek... Pyszności... Ale chwilę poczekać musi, bo dopiero co obiad skończyłam. Serwetka przepiękna :-)
OdpowiedzUsuńSerwetka cudo, a że pora na popołudniową kawę to serniczkiem chętnie się poczęstuję - dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
CUDNA!! Ten wzór jest prześliczny!!!
OdpowiedzUsuńCudna serwetka:)
OdpowiedzUsuńElu... nieziemska. Żadne slowa nie oddają tego, co myśli sobie ktoś patrząc na Twoje prace... uwielbiam każdy ich centymetr
OdpowiedzUsuńCudowna jest ta serwetka,coś pięknego
OdpowiedzUsuńElu serwetka wspaniała :) Twoje rączki tworzą prawdziwe cuda :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tez sobie uświadomiłam że to czas najwyższy zacząć przygotowania do świąt.
Ciacho pycha :) Dziękuję :)))
Prześliczna! :)
OdpowiedzUsuńOj, nie wiem jak Ty to robisz , ale serwetka jest piękna. Widzę w niej wzór do skopiowania na pergamano. Pozdrawiam serdecznie i miłego tygodnia
OdpowiedzUsuńserwetka jest cuuudna, masę pracy w nią włożyłaś !!!
OdpowiedzUsuńSerwetka piękna:) Serniczek na pewno był pyszny.
OdpowiedzUsuńSerwetla jest Cuuuuuuuuuuuudoooooooooownaaaaaaaaaaaaa! Uwielbiam takie małe arcydzieła wykonane frywolitką, bo zawsze się zastanawiam jak to jest zrobione :) Bo nigdzie nie widzę gdzie początek, a gdzie koniec:)
OdpowiedzUsuńMałe arcydzieło! Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńCudeńko, cudeńko, cudeńko. Kurcze jak już będę mieć troszkę więcej czasu, to może w końcu nauczę się tej frywolitki robić... Tylko najpierw muszę się zaopatrzyć w igły do tego albo czółenko :) A serniczek wygląda smakowicie, aż mi ślinka pociekła :)
OdpowiedzUsuńP.S. Maluch już od Ciebie Eluniu wygłaskany :)
Piękna !
OdpowiedzUsuńTo dla mnie nadal czarna magia. Ale podziwiam i bardzo mi się te serwetki podobają. U mnie już kończy się szaleństwo podręcznikowe i już nawet usiadałam do obiecaniki :)
OdpowiedzUsuńserwetka śliczna....
OdpowiedzUsuńa serniczek mniam mniam.....
Uwielbiam takie serwetki, a sernik mniam! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna serwetka, cudownie delikatna - ręce same się składają do oklasków :-)
OdpowiedzUsuńNo przegięłaś z tym sernikiem... odchudzam się!
OdpowiedzUsuńSerweta śliczna, kiedyś nauczę się frywolicić :)) obieeecuuujęęęę...
Dziękuję za odwiedzinki, a następnym razem zostaw ślada proszę :)
Jutro może w końcu uda mi się napisać o moich rękodziełach...
Pozdrawiam serdecznie Ania
http://zkolowrotkiemwsrodzwierzat.blog.pl/
Dotrzymałam słowa :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale sliczna :)
OdpowiedzUsuńSerniczek porwałam (nawet nie wysechł przez te dwa tygodnie zanim po niego dotarłam) Serweta przepiękna, cudowna i wspaniała. Muszę się kiedyś nauczyć frywolitki, bo jest przepiękna. Na razie muszę zaspokoić się szydełkiem i dłubać właśnie świąteczne aniołki i inne dekoracje bożonarodzeniowe
OdpowiedzUsuń