Wiatjcie ,słoneczko za oknem,woisenne powierze,żyć się chce....
Pochwalę się dzisiaj jeszcze cieplutką frywoną serwetką z najnowszej książki Stawasza krórą zakupiłam niedawno,powiem wam że warto,dużo,dużo wzorów ,ciekawe wydanie i kredowy papier ,tak jak lubię.Tak prezentuje sie serwetka,nawet mi sie podoba.Pozdrawiam moich gości i przesyłam wiosenne uściski.
Jejku, jest przepiękna!!! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńO Matko, Eluniu ale cudo zrobiłaś
OdpowiedzUsuńPiękna, jak ja bym chciała umieć robić frywolitki :)
OdpowiedzUsuńSerwetka frywolitkowa jak zawsze urzeka swoim pięknem :)) pozdrawiam słonecznie Viola
OdpowiedzUsuńPrzepiękna serwetka :)
OdpowiedzUsuńKochana , dziękuję serdecznie za karteczkę - w realu jest jeszcze bardziej urocza [dziś otrzymałam] dziękuję. dziękuję, Co do serwetki jest prześliczna pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca. Widać rękę mistrza. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMistrzostwo świata! Cudowna serweta!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczna!!!!!!
OdpowiedzUsuńMożna byłoby napisać, że to koronkowa robota. Frywolitka ma w sobie to "coś", co nie pozwala przejść obok niej obojętnie. Mnie zawsze urzeka w niej ta misternosc wykonania połączona z niezwykłą lekkością. Twoja serwetk przepięknie się prezentuje :-)
OdpowiedzUsuńMistrzostwo !!! Urzekająca, delikatna, piękna.
OdpowiedzUsuńAleż Ty masz cierpliwości :) Serweta wyszła przepiękna
OdpowiedzUsuńPrzepiekna praca
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka. Podziwiam kunszt i wiem ile pracy wymaga :))
OdpowiedzUsuńśliczna serwetka, bardzo lubię wzory Pana Stawasza, zrobiłam już wiele rzeczy. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka. Nie mogę wyjść z podziwu nad frywolitkami. Twoje są takie dopracowane.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam