piątek, 9 listopada 2012

SJESTA BENIA

Tak właśnie moja psinka spędza czas ,zakrada się do pokoju córki i nura w pościel,nie mam sumienia jej przeganiać tak słodko sobie śpi....właściwie to jest suczka, ale jak nam podrzucili tego psiaka to wprawnym okiem  ekspertów  czyli mnie, stwierdziliśmy zagladając tam gdzie trzeba że coś tam jednak między nogami  wisi i to napewno jest pan pies,troszkę zdziwiliśmy się jak weterynarz stwierdził ,że jednak naszym podrzutkiem jest pani .Imię więc zostało i tak mamy dwa w jednym.Czasem tylko na spacerze ktoś sie dziwi że -piesek pewnie podgląda panią bo siusia jak dziewczynka ,haha.A niech sobie siusia jak chce,tylko czasem myslę że ktoś był bez serca wyrzucając zimą takiego psiaka.Niedługo bo 19  listopada minie 3 lata jak  BENIO jest z nami.Troszeczkę się upodabnia do mnie bo tłuszczyku u niego coraz więcej,razem lubimy wieczorki przy ciasteczku.


1 komentarz: