Czas kwarantanny zajmuje mi nowa serwetka frywolitkowa,powoli mi to idzie ale jakoś się rozleniwiłam.Nawet nie wiecie, jak dobrze mieć kawałek swojego ogrodu,błogie lenistwo....Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Tak, popieram, własny ogród w tych czasach to najlepszy lek na przymusowe odosobnienie. Miło Cię widzieć:) Czekam na serwetkę, bo bardzo podobają mi się frywolitkowe prace. Pozdrawiam Elu:)
Eluniu, ale super zdjęcie. Ogródek przy domku masz suuuper, więc się nie dziwię, że tak dobrze Ci się tam spędza czas. Mi pozostaje tylko balkon i ogromnie się ciesze że go mam :) I Benia się załapała na zdjęcie, zaraz ją pokażę Intusiowi hi hi, żeby przypomniał sobie koleżankę, której wyjadał przysmaki z miseczki :) Jeszcze tylko Jacka do kompletu brakuje, ale pewnie stoi za obiektywem aparatu, prawda? Pozdrawiamy Was wszystkich gorąco, a Tobie Eluniu życzymy miłego dalszego frywolitkowania. Powstanie kolejne cudo. A igielniczek dostaniesz... koniecznie... za jakiś czas :)
Za pewne udane dzieło powstanie. Fakt tera ogródki to skarb, można chociaż odrobinę swobody poczuć. Ja wprawdzie mam balkon ale to nie to samo. Zdrowia i ciepła życzę.
Własny ogród na te czasy jest zbawieniem i samą radością. Niech tylko Ci Zimni Ogrodnicy odejdą jak najszybciej, a znów będzie można wrócić do spędzania czasu w przydomowym raju. Pozdrawiam cieplutko! :)
Zgadzam się z Tobą, nie wiem co bym zrobiła bez ogrodu, chyba w jakieś szaleństwo wpadła. A lenstwo swoją drogą, ostatnio nie mogłam już w domu usiedzieć i poszłam na spacer z dziećmi. Jakie było moje zdziwienie gdy ledwo pod górkę wlazłam, tak się człowiek w domu zastał. Masakra. Mandat nie mandat, ale wolę zapłacić, jak przykuć się do krzesła.
Oj tak! Własny kawałek ziemi daje dzisiaj poczucie beztroski i bezpieczeństwa. Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam niecierpliwie na koniec pracy nad serwetką. Pozdrawiam Alina
Ale Ci fajnie! to czekamy na serwetkę!
OdpowiedzUsuńTak, popieram, własny ogród w tych czasach to najlepszy lek na przymusowe odosobnienie.
OdpowiedzUsuńMiło Cię widzieć:) Czekam na serwetkę, bo bardzo podobają mi się frywolitkowe prace.
Pozdrawiam Elu:)
Na pewno zarobisz piękną serwetkę i już niedługo będziemy mogli ją podziwiać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Eluniu, ale super zdjęcie. Ogródek przy domku masz suuuper, więc się nie dziwię, że tak dobrze Ci się tam spędza czas. Mi pozostaje tylko balkon i ogromnie się ciesze że go mam :) I Benia się załapała na zdjęcie, zaraz ją pokażę Intusiowi hi hi, żeby przypomniał sobie koleżankę, której wyjadał przysmaki z miseczki :) Jeszcze tylko Jacka do kompletu brakuje, ale pewnie stoi za obiektywem aparatu, prawda? Pozdrawiamy Was wszystkich gorąco, a Tobie Eluniu życzymy miłego dalszego frywolitkowania. Powstanie kolejne cudo. A igielniczek dostaniesz... koniecznie... za jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńOj ogrodu to Ci Elu bardzo zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńCzekam na serwetkę - z pewnością piękna będzie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Och jak pięknie sobie frywolisz na łonie natury. Czekam zatem na całą serwetkę. pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNo, no kwarantanna ci służy, serwetkę kończ i będziemy podziwiać , piesek też się cieszy że Pani w domu !
OdpowiedzUsuńFrywolitka, mmm, podziwiam , uwielbiam :) miłego rozleniwienia :) Benia jak od fryzjera :) chciałabym taki bujny włos jak ona :)
OdpowiedzUsuńFajnie masz. Też mam ogród, ale niestety u nas ciągle za zimno aby sobie podziergać na powietrzu. Tylko dwa dni były cieplejsze. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZa pewne udane dzieło powstanie. Fakt tera ogródki to skarb, można chociaż odrobinę swobody poczuć. Ja wprawdzie mam balkon ale to nie to samo. Zdrowia i ciepła życzę.
OdpowiedzUsuńJak miło Cię widzieć kochana :) pięknego masz psa. Ja też mam ogród i też się cieszę, że mieszkamy na takim zadupiu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz przy takim pracowitym lenistwie :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńWłasny ogród na te czasy jest zbawieniem i samą radością. Niech tylko Ci Zimni Ogrodnicy odejdą jak najszybciej, a znów będzie można wrócić do spędzania czasu w przydomowym raju. Pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, nie wiem co bym zrobiła bez ogrodu, chyba w jakieś szaleństwo wpadła. A lenstwo swoją drogą, ostatnio nie mogłam już w domu usiedzieć i poszłam na spacer z dziećmi. Jakie było moje zdziwienie gdy ledwo pod górkę wlazłam, tak się człowiek w domu zastał. Masakra. Mandat nie mandat, ale wolę zapłacić, jak przykuć się do krzesła.
OdpowiedzUsuńCzekamy na efekty Eluniu. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńooo, błogie lenistwo, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co z tego wyjdzie czekamy na efekty.
OdpowiedzUsuńTakiej to dobrze :-)
OdpowiedzUsuńEluniu ależ Ci wspaniale:))Podrap za uszkiem tego cudnego psiaka:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzy takich okolicznościach przyrody z całą pewnością będzie coś ekstra :) Pozdrawiam Elu serdecznie :)
OdpowiedzUsuńRelaks, relaks :) Fajnie tam u Ciebie i pieskowi też dobrze.
OdpowiedzUsuńJa taż teraz więcej czasu spędzam w ogrodzie. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPatrząc na te zdjęcia zaczęłam nucić "czas relaksu" ;)
OdpowiedzUsuńOj tak! Własny kawałek ziemi daje dzisiaj poczucie beztroski i bezpieczeństwa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i czekam niecierpliwie na koniec pracy nad serwetką.
Pozdrawiam Alina
Wspaniale wykorzystujesz ten trudny czas!! Na pewno powstaje coś wyjątkowego!!!
OdpowiedzUsuńwspaniale zorganizowany czas:)
OdpowiedzUsuńpodziwiam te dzieła
OdpowiedzUsuńVery Helpful Article. แทงบาคาร่าปอยเปต It might help you. แทงบาคาร่าปอยเปต Thanks For Sharing
แทงบาคาร่าปอยเปต Thank you very much.